O bajkach puszczanych po 22 czy „South Parku” typowo skierowanego do innego
rodzaju widzów nawet nie mówię. Ostatecznie na „Shrek’u” lepiej bawili się
dorośli niż dzieci, jednak nie spodziewałam się, że w przypadku „Roszpunki”
będzie tak samo, a jednak. Może dorośli zaczęli teraz odkrywać ponownie swoje
dziecięce wnętrze i bardziej cieszą się bajkami? Pewnie trzeba by zapytać
każdego z osobna, jednak po tej rozmowie uznałam, że nie ma się czego wstydzić.
Oglądanie pięknych animacji z dobrym poczuciem humoru to świetny relaks, lepszy
nawet niż filmy walki i próby rozładowania tym stresu w pracy, lepsze nawet niż
sport. Przynajmniej dla mnie, bo ja jestem leniuchem i lubię leżeć na kanapie
oglądając
to co sprawia mi przyjemność.
to co sprawia mi przyjemność.